Jakiś czas temu brałam udział w wypadku samochodowym. Wjechał we mnie pijany kierowca. W wyniku tego wypadku zostałam sparaliżowana, straciłam zdolność do pracy i muszę ponosić duże koszty rehabilitacji. Na szczęście byłam prywatnie ubezpieczona, dzięki czemu miałam szansę uzyskać odszkodowanie. Miałam nadzieję, że jego kwota choć w części pokryje koszty leczenia.
Satysfakcjonująca kwota odszkodowania
Zadzwoniłam do mojej firmy ubezpieczeniowej i zapytałam jakie dokumenty powinnam złożyć, aby uzyskać satysfakcjonujące odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu. Dowiedziałam się, że do wniosku powinnam załączyć całą dokumentację medyczną ze szpitala i z rehabilitacji, a także wszystkie rachunki za leki i prywatne zabiegi niezbędne do przywrócenia mi choć części sprawności sprzed wypadku. Wiele osób zapomina o dołączeniu rachunków lub w ogóle ich nie dołącza, ponieważ nie jest to obowiązkowy dokument, a tymczasem takie dokumenty mogą podwyższyć kwotę odszkodowania. Na szczęście odkąd doznałam uszczerbku na zdrowiu zawsze brałam imienne faktury na leki i zabiegi medyczne. Wniosek można złożyć poprzez osobistą wizytę w siedzibie ubezpieczyciela lub wysłać pocztą albo skorzystać z platformy elektronicznej i wysłać skany dokumentów. Wybrałam ostatnio opcję ponieważ wydawała mi się ona najszybsza. Odpowiedź z firmy ubezpieczeniowej przyszła już kilka dni później.
Okazało się, że odszkodowanie zostało mi przyznane i to w całkiem sowitej kwocie. W pełni mnie to satysfakcjonowało. Oprócz jednorazowego odszkodowania, które zostało mi przyznane złożyłam też wniosek o rentę rehabilitacyjną. W ten sposób otrzymałam dodatkowe świadczenie wypłacane mi przez kilka lat co miesiąc na rzecz niezbędnej mi do normalnego funkcjonowania rehabilitacji. Wszystko w ramach ubezpieczenia na życie.
Chcesz dowiedzieć się więcej? Zapraszamy na https://www.eloodszkodowania.pl/