Posiadam małą firmę budowlaną i zastanawiałem się nad jej rozreklamowaniem. Budżet był ograniczony, więc nie stać mnie było na spoty reklamowe w lokalnej telewizji. Nie chciałem też inwestować w kupno reklamy w gazecie, gdyż w dzisiejszych czasach mało kto je czyta, a strony z reklamami są najczęściej przez czytelników pomijane.
Oklejanie samochodu to popularna forma reklamy
Poczytałem trochę w internecie i znalazłem takie opcje jak folia monomeryczna i folia one way vision. Poprosiłem kolegę z Poznania o to, aby zaprojektował mi jakąś reklamę na komputerze, którą później mógłbym przenieść na te folie. Dysponowałem trzema samochodami dostawczymi i dwoma osobowymi, więc potencjał reklamowy był duży. Dostawczaki w całości zostały oklejone folią monomeryczną, a kierowcom kazałem jeździć przez bardziej ruchliwe ulice i skrzyżowania, aby jak najwięcej ludzi je zobaczyło. Folią one way vision oblepiłem szyby samochodów osobowych. Ta folia to ciekawe rozwiązanie, bo działa jak lustro weneckie. Zawsze widząc auta oblepione w ten sposób zastanawiałem się, czy kierowca w ogóle coś widzi będą za kółkiem. Okazuje się, że będąc po drugiej stronie wszystko dobrze widać i jest to dozwolone przez prawo drogowe. Idąc dalej kupiłem też roll up i ponieważ zostało mi trochę folii monomerycznej, to zdecydowałem się na odświeżenie wyglądu salonu firmy od zewnątrz. Wielu znajomych i stałych klientów chwaliło się, że widziało moje samochody na mieście. Wzrosła także liczba klientów. Sprzedaż wzrosła, a koszty wyłożone na reklamę szybko się zwróciły. Teraz zastanawiam się, czy nie iść krok dalej i zainwestować w kilka bilbordów na wylotówce przed miastem.
W tym biznesie trzeba zdobywać okoliczne rynki, aby móc się rozwinąć. Widziałem też, że właściciele firm z innej branży podchwycili mój pomysł i teraz widok oklejonych reklamami samochodów stał się czymś normalnym.