Kiedy myślałam nad tym, gdzie mogłabym sobie dorobić podczas studiów to miałam przez sobą mało optymistyczne wizje. W końcu Warszawa to drogie miejsce, a ja nie chciałam stać w budce z hamburgerami, czy też rozdawać ulotki.
Otwieranie samochodów to moja specjalność
To nie była bardzo wdzięczna praca, nie byłą też dobrze płatna, choć miała swoje zalety, bo można dopasować do siebie grafik. Jednak potem wpadłam na genialny pomysł. Zawsze byłam dobra z majsterkowaniu i otwieraniu różnych rzeczy. Lubiłam pomagać ojcu przy różnych domowych pracach, a szczególnie dobrze wychodziło mi awaryjne otwieranie samochodów. Mój ojciec nie raz zatrzasną tam kluczyki, i trzeba było coś z tym robić. Był to stary samochód więc mogłam nam nim eksperymentować. Później kiedy dostałam go w spadku to tym bardziej próbowałam z nim robić różne rzeczy. Wtedy pomyślałam, że moje awaryjne otwieranie zamków przydałoby się też innym. W końcu każdemu może się zdarzyć zatrzasnąć kluczyki w samochodzie. Na pewno będzie zapotrzebowanie na takie pogotowie zamkowe. Na tym jednak nie zamierzałam przestać. Chciałam zajmować się też otwieraniem drzwi do domówi i mieszkań, bo takie też łatwo jest zatrzasnąć. Do tego też kiedyś sąsiadowi dzieciaki zrobiły takiego psikusa na Halloween, że wysmarowały mu pastą do zębów całą klamkę od furtki. Zamek też został zawalony i nie mógł on wyjść przez furtkę tylko musiał otwierać bramę. Dobrze, że nie musiałam przez nią skakać. Nie jestem jeszcze na tym etapie żeby oferować otwieranie sejfów, ale mam nadzieję, że i z tym wkrótce mi się uda.
To na pewno dobry biznes i dobrze, ze mogę sobie znaleźć takie zajęcie, gdzie sama sobie organizują czas, a przy tym też mogę uczciwie sporo zarobić. Z pewnością po studiach wolałabym zająć się pracą w zawodzie, ale na razie takie przedsięwzięcie będzie dla mnie bardzo korzystne.