Często mówi się, że szewc bez butów chodzi. Ja, zdaję się przeczę temu powiedzeniu. Jestem krawcową i na co dzień ubieram się tylko w ubrania, które samodzielnie uszyłam. Zbliżała się pierwsza komunia święta mojej córeczki. Musiałam uszyć sobie jakąś bardzo elegancką, ale odpowiednią do kościoła sukienkę na tę uroczystość. Najpierw jednak potrzebowałam kupić sobie na nią odpowiednią tkaninę.
Zalety cienkich tkanin bawełnianych
Kiedy powiedziałam o tym mojej mamie, trochę się zdziwiła. Powiedziała, że przecież cienka dzianina bawełniana nie jest w ogóle elegancka i nadaje się bardziej do szycia ubrań codziennego użytku, a nie sukienek wieczorowych. I tutaj się mylisz, mamo – powiedziałam. Tkanina bawełniana świetnie nadaje się do szycia wszelkich ubrań na lato. Jest bowiem bardzo przewiewna i delikatna. Zapewnia odpowiednią cyrkulację powietrza, więc człowiek nie poci się zbytnio w takim ubraniu. Bawełna jest bardzo delikatna dlatego nie podrażnia ciała. W dodatku jest to tkanina na tyle elastyczna, że można bez problemu wykorzystać ją do szycia nawet bardzo skomplikowanych ubrań. Mimo tego, że jest cienka można w nią wszywać różne dodatki jak naszywki, ozdobne napy czy kryte suwaki. W dodatku jest to naturalnie farbowana tkanina, która nie farbuje w praniu i można ją prać mechanicznie bez ryzyka, że materiał się skurczy albo rozciągnie.
Po kupno takiego materiału udałam się do sklepu z tkaninami, który znajdował się blisko mojego miejsca zamieszkania. Wybrałam dla siebie bawełnianą dzianinę w kolorze krwistej czerwieni, ponieważ bardzo lubię ten kolor. Już wkrótce przekonałam się, że to był bardzo dobry wybór. Bez problemu uszyłam dla siebie sukienkę, która była wygodna i elegancka, a przy tym nie opinała się zbytnio na ciele.