Raz do roku organizuję zebranie dla wszystkich działkowiczów. Mogą oni zgłaszać swoje woski, skargi czy petycje. W tym roku na zebraniu pojawiło się wyjątkowo dużo działkowiczów i już wiedziałem, że coś się kroi.
O wycince drzew muszą zadecydować wyższe władze
Działkowiczów interesowała tym razem wycinka drzew na terenie ich działek. Uzasadnień było dużo. Kwestie bezpieczeństwa, chore drzewa czy brak możliwości wjazdu samochodem na teren własnej działki. Powiedziałem, że wycinka drzew to nie prosta sprawa i musimy zdobyć odpowiednie zezwolenia. Zaleciłem, żeby nikt nie działał na własną rękę, bo taka wycinka drzew jest nielegalna i niesie za sobą konsekwencje. Zadeklarowałem, że zajmę się tematem i jak będę w Gliwicach to odwiedzę urząd, żeby dowiedzieć się jakie są możliwości. Na niektórych działkach wycinka drzew jest rzeczywiście konieczna i byłem przekonany, że te działki otrzymają zgodę bez problemu. Po zebraniu pojechałem do mojego znajomego, który oferuje sprzedaż drewna kominkowego, aby zrobić zapasy bo już mi się kończyło drewno kominkowe. Opowiedziałem mu o dzisiejszym zebraniu z działkowiczami i zapytałem czy wie jak realna będzie u nas wycinka drzew. Przyznam, że od kiedy jestem prezesem to takie wnioski pojawiły się pierwszy raz i nie bardzo wiedziałem jak to rozwiązać. Staram się dla działkowiczów, dlatego w tym przypadku również muszę sprawy poprowadzić do samego końca. Znajomy powiedział, że sprzedaż drewna kominkowego nie wymaga zezwoleń dlatego nie jest w stanie mi pomóc, bo nie interesował się tym nigdy. Pójdę od razu do urzędu, żeby dopytać co zrobić, żeby wycinka drzew mogła się odbyć oraz jakie dokumenty należy przedłożyć.
Pewnie będzie to czasochłonne, ale mamy jeszcze sporo czasu do otwarcia sezonu to mogę być spokojny, że zdążymy ze wszystkim.