Moja mama bardzo długo nie mogła znaleźć pracy. Miała z tym bardzo duży problem, ponieważ całe życie przepracowała w jednej firmie i nie potrafiła odnaleźć się na zmiennym i brutalnym rynku pracy. Wraz z rodzeństwem postanowiliśmy jej pomóc.
Szukaliśmy najlepszego kursu dla fryzjerek
Oczywiście każdy z nas miał inną interpretację tego słowa. Mój brat chciał dać mamie pieniądze, a siostra chciała ją wysłać na długie wakacje. Ja byłem osobą, która uważała, że naszej mamie potrzebne są nowe umiejętności. Razem ustaliliśmy, że opłacimy jej bardzo dobry kurs fryzjerski na terenie naszego miasta. Miał dać jej nowe możliwości oraz szansę rozwoju. Mama już wcześniej czesała sąsiadki. Niestety robiła to rzadko i wyszła z wprawy. Jednak często wspominała, że chciałaby się nauczyć takiego fachu. Na początku nie wiedzieliśmy, który kurs wybrać. Zależało nam na tym aby był dosyć porządny i można by było po nim dostać dobrą pracę w porządnym salonie fryzjerskim. Po wręczeniu naszego prezentu okazało się, że trafiliśmy w samo sedno. Mama była bardzo szczęśliwa, ponieważ dostała od nas szansę rozwoju oraz poszerzenia swoich umiejętności. Ja uznałem, że to jest bardzo dobry pomysł. W późniejszym czasie moje rodzeństwo oczywiście przyznało mi rację i uznało, że to jest dobre posunięcie. Cały kurs trwał około miesiąca i liczył wiele godzin zajęć. Na szczęście okazało się, że mama jest bardzo zadowolona i szybko nadrobiła zaległości. Trenerki pokazywały nowe techniki i chętnie dzieliły się swoją wiedzą.
Na dodatek poleciły naszą mamę w pewnym większym zakładzie i teraz wszyscy trzymamy kciuki aby wszystko się udało. Jestem zadowolony z tego, że wkrótce stanie na nogi i będzie miała szansę się rozwijać w takim kierunku jakim na prawdę chce. Byłem z niej nie zwykle dumny.